W zajmujący sposób aktorzy gnieźnieńskiego teatru pod okiem reżysera Łukasza Gajdzisa prezentują spory twórcy z Sewerynem Goszczyńskim i Wincentym Polem, odsłaniają obawy Zofii Fredrowej o bezpieczeństwo domowników i źródła zamilknięcia artysty. Interesującym pomysłem jest pokazanie teatru od kuchni, obrotowa scena i daleko posunięta umowność sceniczna, która pozwala pokazać na scenie romantyczne damy salonowe i współczesnych bojowników o wolność narodu. Do zapadających w pamięć należy niewątpliwie scena balkonowa, której się nie spodziewaliśmy. Widać, że o spotkaniu Fredry z Mickiewiczem można opowiedzieć niekanonicznie. Brawa dla zgromadzonych na scenie artystów, wśród których znaleźli się uczniowie naszej szkoły, były jak najbardziej zasłużone! Spektakl Marii Spiss i Łukasza Gajdzisa polecamy szczególnie tym, którzy … cudze chwalą.
Zdjęcia ze strony teatru